Interesująca mapa z 1801 r. (LINK)) nadesłał:Pan ‎Tomasz Lenczewski‎ podziękowania??

Do artykułu Ćmielów a rajdy konne... z 20 listopada 2018 (http://cmielow.info.pl/…/archiwum-strony/historia/273-cmiel…) znalazłem jeszcze fotografię z mety rajdu? ta pochodzi z 1905 r.

W czasach powszechnego pisania listów i pocztówek, w miejscowych kioskach z prasą można było nabyć tzw. "widokówkę" z widokiem niemal każdego miasteczka. Ćmielów też pojawił się na tych kartkach a kilka z nich przedstawiają obrazy poniżej:

 ..::GALERIA ZDJĘĆ::..

Przy ulicy Szydłowieckiej pod numerem 4 stoi budynek, który mógłby obecnie „zagrać” w dowolnym filmie z gatunku horror. Jednak nie zawsze tak było. To tu kiedyś mieściła się piekarnia – jedna z kilku w przedwojennym Ćmielowie. Prawdopodobnie budowa tego obiektu datowana jest na rok 1928-1930.

W 1928 r. Gabryel Duzenman sprzedał połowę placu nazywanego w akcie notarialnym „Ogrodem” i to właśnie na tej działce powstaje piekarnia.

Główne wejście do części przemysłowej wiedzie od ulicy Gęsiej (obecnie Szydłowiecka) a część sklepowa zlokalizowana jest przy głównej ulicy Ćmielowa - Kościelnej (obecnie Ostrowiecka). Ta druga część, jak wynika z dokumentów posiadanych przez spadkobierców zostaje dokupiona później za 1000 ówczesnych złotych (1935 r.) i pewnie mieści sklep z pieczywem.

Dobre czasy dla piekarni i właścicieli kończą się wraz z wybuchem II wojny światowej. Na początku lat 50 – tych ubiegłego wieku ich mienie (jak twierdzą) w zarząd przejęła Samopomoc Chłopska (nacjonalizacja), ale piekarnia działała dalej. Plac z budynkami zostaje ostateczne zwrócony w latach 70- tych ubiegłego wieku – pewnie z powodu wybudowania własnej piekarni przez Spółdzielnię. Spadkobiercy zdążyli się rozjechać już po świecie, nie próbowali wznowić działalności po odzyskaniu terenu. Budynki zostały zdewastowane, wywieziono także wyposażenie piekarni.

Przez kilkanaście lat różni ludzie wynajmują te powierzchnie na rozmaitą działalność aby ostatecznie opuścić to co w 1928 r. nazywano „Ogrodem”.

Podziękowania dla Państwa Smoleńskich za udostępnienie rodzinnych pamiątek i pozwolenie na fotografię budynków oraz Pana Roberta Sobieraja, który nawiązał z nimi kontakt.

Ps. Spadkobiercy piekarni mają zamiar prawdopodobnie przekazać opisany teren na rzecz Gminy Ćmielów. Właściciele po 50 latach nieobecności w Ćmielowie nie pamiętają wielu faktów, jeśli czytelnicy mogą uzupełnić coś w tej opowieści lub sprostować to co już napisałem, będę bardzo wdzięczny. Marek Terczak.

Podwórze piekarni

Pozostałosci pieca

Szkic parteru piekarni

W 1996 roku na Święto Ceramika, została otwarta wystawa prac artystów - plastyków pracujących w Fabryce. Nie mogło zabraknąć obrazów Nestora Polskich Ceramików P. WINCENTEGO POTACKIEGO. Jako Dyrektor Fabryki dziękuję P. W Potackiemu za ponad półwieku pracy dla Fabryki. Wręczam mu kwiaty. Pan Wincenty " zwrócił mi te kwiaty na obrazie"Ten obraz otrzymałam od Niego na imieniny. Obraz przyozdabia teraz moje krakowskie mieszkanie..(Komentarz Pani Wanda Koziarz - bardzo dziękuje)